-No to może pójdziemy nad jezioro torochę się popluskać?-zapytałam nieśmiało.
-Okej-odparła klacz i ruszyła w kierunku jeziora.
Poszłam od razu za nią,cały czas myślałam,o moim partnerze.Zbierało mi się na łzy,gdy pomyślałam o nim.
Gdy Gala to zobaczyła od razu zapytała:
<Gala?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz