-Nie na pewno am nie pójdę-powiedziałam stanowczo- Bo wiem co masz na myśli.
Byłam cała rostrzęsiona.
Pomyślałam:
~Jak,iść na rzeź.na pewno nie...To straszne miejsce dla koni jak i dla innych zwierząt.Ale Black,może nie jest za późno?Nie na pewno jest,minęło z pięć godzin od jego wyjazdu.Hm... Ale ja go kocham nad życie,jeżeli jest za późno to zobaczę widok,jakiego bym nigdy nie chciała zobaczyć..Jego wnętrzności...Sama myśl o tym przyprawia mnie o mdłości i płacz.Koszmary...~
<Galicja?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz